Drugie zwycięstwo Tarasiewicz w Pucharze Europy! Polka najlepsza w Barcelonie

Drugie zwycięstwo Tarasiewicz w Pucharze Europy! Polka najlepsza w Barcelonie

Klaudia Tarasiewicz po raz drugi w tym sezonie okazała się nie do zatrzymania w zawodach o Puchar Europy w pływaniu na wodach otwartych. Zawodniczka MKP Szczecin świetnie poradziła sobie w mocno obsadzonym wyścigu na 10 km. W Barcelonie wysokie lokaty zajęli też Bartosz Kapała i Piotr Woźniak.

Biało-czerwoni pojawili się w stolicy Katalonii wspólnie z trenerem głównym kadry narodowej, Tomaszem Grabysą. W Port Vell świetnie odnalazła się Tarasiewicz. Nasza reprezentantka od samego początku zmagań płynęła w tuż za liderką cyklu, medalistką niedawnych mistrzostw świata, Lisą Pou z Monako. W drugiej części dystansu to Polka wzięła się za dyktowanie tempa i nie dała rywalkom żadnych szans. 

Całą trasę pokonała w 2:02:39.40, finiszując samotnie – niemal pięć sekund szybciej od Pou. – Jestem pod wrażeniem występu Polki. Popłynęła naprawdę, naprawdę szybko. Jest młoda i ma przed sobą wspaniałą przyszłość – mówiła utytułowana reprezentantka Monako po wyjściu z wody.

Dla zawodniczki MKP Szczecin to już drugi taki sukces w karierze. Pierwszy raz w Pucharze Europy triumfowała kilka miesięcy temu – w zawodach otwierających cykl, które odbyły się w cypryjskim Protaras. 

Po tak efektownym triumfie Tarasiewicz awansowała w klasyfikacji generalnej o jedną pozycję. Z dorobkiem 1600 punktów jest trzecia, ex aequo z Iris Menchini. Do zajmującej drugie miejsce Giuli Berton traci już tylko sto punktów. Liderką zestawienia pozostała Lisa Pou (2750 pkt).

Wyścig kobiet:

1. Klaudia Tarasiewicz (Polska)   2:02:39.40

2. Lisa Pou (Monako)   2:02:44.28

3. Caroline Jouisse (Francja)   2:02:45.92

Powody do zadowolenia mieli też pływacy Kormorana Olsztyn startujący w wyścigu mężczyzn: Bartosz Kapała i Piotr Woźniak. Tym razem wyżej sklasyfikowany został młodszy z naszych zawodników. Kapała dotarł do mety w czołowej grupie z czasem 1:54:16.66. Zajął 7. pozycję, a do zwycięzcy stracił tylko niespełna siedem sekund. Co więcej, został najlepszym juniorem w całej stawce. Dzięki temu, podobnie jak Tarasiewicz, mógł stanąć w Barcelonie na najwyższym stopniu podium.

Z kolei Woźniak, który też długo płynął w grupie walczącej o triumf, zakończył rywalizację na 11. miejscu (w Pucharze Europy był jednak 10., ponieważ wyżej znalazł się nieuwzględniony w klasyfikacji Amerykanin Dylan Gravley). Nasz olimpijczyk finiszował niemal dokładnie trzydzieści sekund za swoim reprezentacyjnym kolegą. 
Wyścig wygrał jeden z faworytów, Węgier David Betlehem. Brązowy medalista olimpijski z Paryża wyprzedził dwóch Włochów: Marcello Guidiego i Andreę Filadelliego.

Wyścig mężczyzn:

1. David Betlehem (Węgry)   1:54:09.88

2. Marcello Guidi (Włochy)   1:54:11.46

3. Andrea Filadelli (Włochy)   1:54:11.68
…
7. Bartosz Kapała (Polska)   1:54:16.66
…
11. Piotr Woźniak (Polska)   1:54:46.96

Zawody w Barcelonie były przedostatnimi w tegorocznym cyklu Pucharu Europy. Wielki finał odbędzie się już za niespełna tydzień (27 września) w chorwackiej miejscowości Razanac. Na starcie ponownie staną między innymi nasi zawodnicy. 

fot. European Aquatics