– Uważam, że Zarząd Polskiego Związku Pływackiego w tej kadencji przyczynił się do rozwoju naszej dyscypliny. Co będzie dalej? Zadecyduje oczywiście środowisko, ale wierzę w to, że drzemie w nas olbrzymi potencjał. Marzyłam od samego początku, żeby go nie zmarnować, szczególnie w grupie juniorskiej i to się nam udało, bo ci młodzi ludzie, którzy jeszcze niedawno byli juniorami zdobywają już medale mistrzostw świata seniorów. Wierzę, że wspólnymi siłami będziemy potrafili to wykorzystać i jeszcze bardziej rozwinąć pływanie – zapewnia mistrzyni olimpijska i prezes Polskiego Związku Pływackiego Otylia Jędrzejczak.
Pierwsze zawody z cyklu Lig Akademickich AZS pokazały, że zapotrzebowanie na kolejne zawody z udziałem studentów-sportowców było ogromne. Na pływalni obserwujemy nie tylko wysoki poziom zawodów, ale również uśmiechniętych zawodników, którzy rozwijają swoje sportowe pasje. Przed nami kolejny pływacki weekend!
Bardzo wysoki poziom miały pierwsze zawody pływackie, które odbyły się w Lublinie. Wystartowała w nich ścisła czołówka zawodników w naszym kraju, na czele z olimpijczykami oraz medalistami mistrzostw świata i Europy. Tyle że w Ligach Akademickich AZS pływacy nie walczą dla indywidualnych laurów, ale dla swojej drużyny. – Do udziału można zgłosić większą liczbę osób, ale startować będzie po osiem kobiet i osiem mężczyzn – przypomina Piotr Żebrowski z Akademickiego Związku Sportowego.
Fantastyczny występ Jana Kałusowskiego w finale 100 m stylem klasycznym mężczyzn był ozdobą XXXV Memoriału Marka Petrusewicza, który odbył się we Wrocławiu. Zawody upamiętniające pierwszego polskiego rekordzistę świata w pływaniu w tym roku znalazły się w kalendarzu imprez centralnych PZP.
Kałusowski pokazał się ze świetnej strony w najważniejszej konkurencji dwudniowych zawodów, w której dla zwycięzcy przeznaczona była premia w wysokości aż 3 tysięcy złotych. W sobotnim wyścigu finałowym nie dał rywalom najmniejszych szans, przepływając cztery długości basenu w 57.24. Tym samym poprawił własny rekord Polski aż o 48 setnych sekundy! Za zawodnikiem Trójki Łódź do mety dotarł jego młodszy klubowy kolega, Jan Gajda (59.70), a trzeci był Oliwier Misztal z AZS UW (1:00.64).
Reprezentacja Polski seniorów w piłce wodnej zajęła piąte miejsce w towarzyskim turnieju EU Nations Cup, który odbył się w Brnie. Nasi reprezentanci, których prowadzą Donat Oleksów i Adam Oleksów, wygrali cztery spotkania i przegrali tylko raz – w ćwierćfinałowym spotkaniu z Litwinami.
Biało-czerwoni, którzy przed rokiem uplasowali się w Brnie na trzeciej pozycji, chcieli znów pokazać się z dobrej strony na tle innych europejskich drużyn. Tym razem przystępowali do rywalizacji po bardzo udanym sprawdzianie w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie. Podczas turnieju Baltic Cup okazali się najlepsi, pokonując drużyny z Danii, Szwecji i Austrii.
Zawodnicy ŁSTW Politechnika Łódzka wygrali dwa spotkania w trakcie trzeciej rundy Ekstraklasy w piłce wodnej mężczyzn i wskoczyli na fotel lidera całych rozgrywek. W ligowej tabeli zrównali się punktami z Nekera AZS UW Waterpolo, ale wyprzedzili drużynę ze stolicy za sprawą lepszego bilansu bramek.
Łodzianie najpierw zmierzyli się z Waterpolo Poznań. Spotkanie zapowiadało się interesująco z kilku względów. Podopieczni Edwarda Kujawy chcieli przede wszystkim potwierdzić dobrą dyspozycję z pierwszej kolejki, w której pokonali Job Center Mega-Invest Poland WTS Polonię Bytom. Dodatkowo, przed sezonem do drużyny ŁSTW trafiło kilku czołowych graczy drużyny z Wielkopolski, którzy tym samym mieli okazję pierwszy raz zmierzyć się ze swoimi byłymi kolegami z szatni.
Pływacki Puchar Świata w 2024 roku zakończony. Prestiżowy cykl zwieńczyły zmagania w Singapurze, a ostatniego dnia zawodów znów dobrze spisywali się biało-czerwoni. Katarzyna Wasick i Kacper Stokowski zakończyli wyścigi finałowe na trzecich pozycjach.
Zawodniczka AZS AWF Katowice znalazła się w czołówce na dystansie 100 m stylem dowolnym. Co ważne, w finale uzyskała najlepszy czas w sezonie. Cztery długości basenu przepłynęła w 52.04 i dotarła do mety jedynie za Kate Douglass z USA (50.82) oraz Siobhan Haughey z Hongkongu (51.56).
Kacper Stokowski zajął 3. miejsce w finale 50 m stylem grzbietowym podczas drugiego dnia pływackiego Pucharu Świata w Singapurze. Zawodnik AZS UMCS Lublin zanotował najlepszy czas w tym roku, podobnie jak Katarzyna Wasick na dystansie 200 m stylem dowolnym.
Stokowski miejsce w czołowej trójce wywalczył już po raz czwarty w całym cyklu. Tym razem w najważniejszym momencie poprawił wynik z eliminacji. Rano uzyskał czas 23.16 i był czwarty, a po południu zbliżył się nawet do bariery 23 sekund.
Rezultat 23.05 – najlepszy w sezonie i siódmy w karierze – pozwolił mu na stoczenie zaciętej walki i nieznaczne wyprzedzenie Mariusa Kuscha z Niemiec (23.08). Przed naszym zawodnikiem znaleźli się jedynie Isaac Cooper z Australii (22.61) oraz Pieter Coetzee z RPA (22.75).
Przedostatni miesiąc 2024 roku przybliży nas do najważniejszych wydarzeń sezonu zimowego w sportach wodnych. W nadchodzących tygodniach kibiców czeka sporo ciekawych i emocjonujących momentów. Sprawdziliśmy zatem, na co warto zwrócić szczególną uwagę w listopadzie.
Pływanie
Pierwsze dni miesiąca to zakończenie Pucharu Świata. W Singapurze ścigają się gwiazdy walczące o potężną pulę nagród, wynoszącą ponad milion dolarów. W klasyfikacji generalnej całego cyklu niezłe pozycje zajmują Polacy, którzy startowali już również w Szanghaju oraz Incheon. Szanse na kolejne dobre wyniki do 2 listopada będą mieli Katarzyna Wasick, Kacper Stokowski i Jakub Majerski.
Polscy waterpoliści zwyciężyli w towarzyskim turnieju międzynarodowym Baltic Cup zorganizowanym w przerwie ligowej w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie. Nasi reprezentanci, których prowadzi Donat Oleksów, wygrali trzy z czterech spotkań – w tym to najważniejsze, w finale ze Szwecją.
Był to udany rewanż za mecz w fazie grupowej. W inauguracyjnym starciu biało-czerwoni ulegli bowiem zawodnikom ze Skandynawii 14 do 18. Na szczęście nie rozpamiętywali tej porażki zbyt długo. Już następnego dnia cieszyli się z dwóch pewnych zwycięstw, które ostatecznie pozwoliły im na awans do finału.
Katarzyna Wasick trzeci raz z rzędu okazała się najlepsza na 50 m stylem dowolnym podczas tegorocznego cyklu Pucharu Świata. W Singapurze Polka popisała się świetnym rezultatem i w nagrodę zgarnęła koronę przygotowaną przez organizatorów dla zawodników niepokonanych w jednej konkurencji.
Zawodniczka AZS AWF Katowice już tradycyjnie zdominowała rywalizację na swoim koronnym dystansie. W eliminacjach była jedyną pływaczką, która złamała barierę 24 sekund. Uzyskała czas 23.77 i drugą w zestawieniu Junxuan Yang z Chin o 37 setnych sekundy. Kilka godzin później też nie miała sobie równych.