Debiut zaliczony. Woźniak 39. w Ejlacie

Piotr Woźniak z Kormorana Olsztyn zajął 39. miejsce w wyścigu na dystansie 10 km podczas ostatnich w tym roku zawodów z cyklu FINA Marathon World Series. Start w Ejlacie był dla naszego młodego reprezentanta pierwszą okazją do zaprezentowania się na imprezie tej rangi.

Woźniak był jedynym z najmłodszych uczestników zmagań, ale do rywalizacji podszedł odważnie. Cały dystans pokonał w czasie 1:52:25.80 i został sklasyfikowany na 39. pozycji. Wygrał Gregorio Paltrinieri z Włoch, który był szybszy od Polaka o 5 minut i 44 sekundy. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Marc-Antoine Olivier z Francji, a trzecią pozycję zajął mistrz świata juniorów David Betlehem z Węgier.

- To był bardzo silnie obsadzony wyścig. Można powiedzieć, że zabrakło tylko Floriana Wellbrocka i Mychajło Romanczuka, którzy podobno trenują aktualnie w Sierra Nevada pod kątem startu w mistrzostwach świata w Melbourne – zauważył będący na miejscu trener Kormorana Olsztyn, Tomasz Grabysa. - Dla Piotra to pierwszy start w Pucharze Świata. Powiedział, że to był dla niego trudny wyścig. Mam nadzieję, że zdobyte doświadczenie wpłynie pozytywnie na jego dalszy rozwój sportowy – podsumował.

W klasyfikacji generalnej FINA Marathon World Series Gregorio Paltrinieri odrobił wszystkie straty do Kristofa Rasovszky’ego, który w Izraelu był czwarty. Włoch i Węgier wspólnie odebrali główną nagrodę – czek na 25 tysięcy dolarów.

Wśród kobiet w punktowym zestawieniu najlepsza okazała się Ana Marcela Cunha z Brazylii. W Ejlacie finiszowała tuż za Australijką Chelsea Gubecką.