Ekstraklasa: Ważne zwycięstwo obrońców tytułu
Ekstraklasa: Ważne zwycięstwo obrońców tytułu
Wszystkie drużyny z górnej połowy tabeli odniosły zwycięstwa w meczach 10. kolejki Ekstraklasy w piłce wodnej. Cenne trzy punkty w wyjazdowym spotkaniu z Waterpolo Poznań zgarnęli zawodnicy ŁSTW Politechniki Łódzkiej, którzy dzięki temu pozostali w grze o obronę tytułu.
Niedzielny mecz w Poznaniu lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w pierwszej minucie objęli prowadzenie po trafieniu Igora Piecucha, a na przerwę po pierwszej kwarcie schodzili wygrywając 4:3. W kolejnych odsłonach gry trwała zacięta i wyrównana rywalizacja. Kluczowa okazała się dopiero czwarta kwarta. Aż pięć bramek zdobył w niej najlepszy strzelec łodzian, Piotr Michalski, który tym samym poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa 16:11.
Dzień wcześniej rozegrano pozostałe trzy spotkania. W Szczecinie Arkonia podejmowała liderującą w tabeli drużynę Polonii Bytom. Niespodzianki nie było, faworyt od początku narzucił swoje warunki i kontrolował przebieg meczu, wygrywając 25:2. Wśród podopiecznych Krzysztofa Paczyny najskuteczniejsi okazali się Przemysław Brończyk, Aleksander Ozga i Hugo Velazquez, którzy zdobyli po 5 bramek, natomiast tytuł MVP otrzymał Grzegorz Moś. W dużo lepszych humorach od gospodarzy weekend zakończyli młodzicy Arkonii. Drużyna do lat 13 wygrała bowiem rozgrywany w tym czasie Międzynarodowy Memoriał Jerzego Szwarca, zostawiając w pokonanym polu między innymi ekipy z Niemiec, Ukrainy i Danii.
Trzy punkty w ligowej tabeli dopisali sobie w sobotę również reprezentanci Alfy Gorzów Wielkopolski. Chwilę przed ich meczem na obiekcie Słowianki odbył się II Memoriał Jerzego Kułaczkowskiego, w którym doszło do „gorzowskich derbów” Alfy z GKPW-59. Wygrali ci drudzy, a następnie cała uwaga skupiła się na występie seniorów w starciu z KSZO. W pierwszych dwóch kwartach wszystko układało się po myśli gospodarzy, którzy prowadzili aż 7:1. Później do głosu doszli jednak waterpoliści z Ostrowca Świętokrzyskiego. Podopieczni Roberta Serwina zdobyli aż cztery bramki z rzędu. W kluczowym momencie skuteczniejsi okazali się jednak zawodnicy Alfy. Trafienia Grzegorza Cegielskiego i Nikodema Buczkowskiego uspokoiły sytuację i ostatecznie pozwoliły wygrać faworytom całe spotkanie 10:7.
Dużo bardziej jednostronne było starcie, w którym AZS Uniwersytet Warszawski podejmował UKS Neptun Uniwersytet Łódzki. Warszawiacy systematycznie powiększali przewagę i po końcowej syrenie mogli świętować triumf 24:6. Ponownie skutecznością popisał się Messan Moore, zmierzający po koronę króla strzelców Ekstraklasy. Do swojego dorobku dołożył siedem bramek i został wybrany najlepszym graczem drużyny gospodarzy.