Ekstraklasa: Zwycięstwa gospodarzy w 4. kolejce

Trzy mecze czwartej kolejki Ekstraklasy w piłce wodnej odbyły się w sobotnie popołudnie. W każdym z nich triumfowali gospodarze. Po trzy punkty do ligowej tabeli dopisały sobie Alfa Gorzów Wielkopolski, Nekera AZS UW Waterpolo oraz UKS Neptun Uniwersytet Łódzki.

Pierwsze do rywalizacji weszły drużyny nie mające jeszcze punktów w sezonie 2023/2024. Waterpoliści Neptuna zmierzyli się na własnym terenie z KSZO. Mecz lepiej rozpoczęli goście z Ostrowca Świętokrzyskiego. Po pierwszej kwarcie prowadzili 5:3, a już chwilę później kolejne dwa trafienia zanotował rozgrywający świetną partię Alan Rusewicz. Tym samym przewaga KSZO wzrosła do czterech bramek.

Wtedy łodzianie wzięli się do odrabiania strat. Zrobili no ta tyle skutecznie i sprawnie, że już w czwartej minucie trzeciej kwarty cieszyli się z prowadzenia. Zachowali też więcej sił na ostatnią część gry i wygrali 18:14. Wyróżnieni tytułem najlepszych graczy meczu zostali najlepsi strzelcy obu ekip: Levente Stępiński (5 trafień dla Neptuna) i Rusewicz, który pokonał bramkarza rywali aż 8-krotnie.

Inny scenariusz miało spotkanie w Gorzowie Wielkopolskim, w którym miejscowa Alfa zmierzyła się z Arkonią Waterpolo Szczecin. Gospodarze świetnie rozegrali pierwszą połowę. Na półmetku prowadzili już 9:3, a po trafieniu Piotra Michalskiego na początku trzeciej kwarty ich przewaga wzrosła nawet do siedmiu bramek. Wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty, ale szczecinianie nie poddali się i do samego końca walczyli o odrobienie strat. W ostatnich minutach zdobyli aż 5 bramek i zrobiło się już tylko 11:9. Wtedy sprawy w swoje ręce ponownie wziął Michalski. Nowy nabytek Alfy pokonał Michała Diakonowa, z którym w ubiegłym roku grał wspólnie w barwach Łódzkiego Sportowego Towarzystwa Waterpolowego i przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny.

- Tak doświadczony zespół nie może sobie pozwolić na to, żeby przy prowadzeniu 10:3 doprowadzić do „nerwówki”. Może ten, kto zna piłkę wodną, stwierdzi, że to nie była nerwówka, ale mimo wszystko nie powinno to tak wyglądać. Dalej uważam, że zespół Arkonii jest bardzo mocny. Na początku meczu to my pokazaliśmy swoją moc, pierwsze trzy kwarty napawały optymizmem – mówił po meczu, w wypowiedzi dla Radia Gorzów, trener gospodarzy Marcin Czapla.

Wieczorem odbyło się jeszcze starcie Nekera AZS UW z Waterpolo Poznań. Zawodnicy Uniwersytetu Warszawskiego nie mieli łatwego zadania. Podopieczni Adama Oleksowa od początku trzymali kontakt z drużyną ze stolicy i dopiero w ostatniej kwarcie aktualni mistrzowie Polski zdołali powiększyć swoją przewagę, obejmując prowadzenie więcej niż dwiema bramki. Ostatecznie wygrali 12:8, a wynik w ostatniej minucie ustalił Emil Kalata. Wyróżnieni tytułem MVP zostali natomiast Andrzej Maciejewski (Nekera AZS UW) i najskuteczniejszy w drużynie z Poznania Kacper Ślusarczyk, który zanotował na swoim koncie cztery trafienia.

Wobec przełożonego na styczeń spotkania Job Center Mega-Invest Poland WTS Polonia Bytom - ŁSTW Politechnika Łódzka, na pozycję lidera ligowej tabeli wskoczyli waterpoliści Nekera AZS UW Waterpolo. Obrońcy tytułu po czterech meczach mają na swoim koncie 10 punktów – o dwa więcej od bytomian.

Piąta runda meczów Ekstraklasy została zaplanowana na weekend 2-3 grudnia.