Eliminacje ME: Wymagający rywale górą w starciu z reprezentacją Polski

Eliminacje ME: Wymagający rywale górą w starciu z reprezentacją Polski

Dwa wtorkowe mecze z wymagającymi rywalami nie przyniosły sukcesów reprezentacji Polski grającej w eliminacjach mistrzostw Europy w piłce wodnej. Podczas trzeciego dnia turnieju w Kranju z biało-czerwonymi wygrywały drużyny narodowe Wielkiej Brytanii oraz Holandii.

Po wyczerpującym meczu ze Słowenią, rozegranym w poniedziałkowy wieczór, nasi waterpoliści nie mieli wiele czasu na regenerację. Już następnego dnia rano czekało ich starcie z Wyspiarzami. Mimo tych okoliczności, Polacy świetnie weszli w mecz, narzucając Brytyjczykom swoje warunki.

Wynik otworzył Bartłomiej Kowalewski, który wykorzystał rzut karny. Później do siatki trafiali jeszcze Aleksander Ozga i dwukrotnie Bartosz Grabiński. Dzięki temu po pierwszej kwarcie ekipa, którą prowadzą Donat Oleksów i Adam Oleksów, wygrywała 4:1. Chwilę po wznowieniu gry prowadzenie podwyższył Kacper Ślusarczyk i sytuacja naszych reprezentantów była bardzo dobra. Wtedy jednak Brytyjczycy wysłali pierwszy sygnał ostrzegawczy. Szybko zniwelowali straty do zaledwie jednego trafienia.

Na taki obrót spraw odpowiedzieliśmy w najlepszy możliwy sposób. Kolejna bramka Ozgi i skuteczny rzut Andrzeja Maciejewskiego pozwoliły odzyskać kontrolę nad spotkaniem. Niestety, nie na długo. Druga połowa należała do naszych przeciwników. W trzeciej kwarcie doprowadzili do remisu, a w czwartej przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, kończąc spotkanie z wynikiem 11:9.

Polska – Wielka Brytania   9:11 (4:1, 3:4, 1:3, 1:3)
Bramki dla Polski: Aleksander Ozga (3), Bartosz Grabiński (2), Bartłomiej Kowalewski, Kacper Ślusarczyk, Mateusz Bomba, Andrzej Maciejewski

Po kilku godzinach nasi zawodnicy pojawili się w wodzie ponownie. Na zakończenie dnia czekało ich niezwykle trudne zadanie. Naprzeciwko stanęli bowiem Holendrzy - ekipa regularnie prezentująca się w turnieju głównym mistrzostw Europy, która na ostatnim czempionacie zajęła 11. miejsce. Drogę do tego turnieju otworzyło jej wówczas między innymi wysokie zwycięstwo z Polakami (29:5), osiągnięte w eliminacjach.

Tym razem nasi rywale też okazali się bezwzględni. Niesieni efektownymi triumfami nad Czechami (35:4) i Brytyjczykami (27:3) od pierwszych minut rzucili się do ataku. Pod koniec drugiej kwarty prowadzili już 13:0. Dopiero wtedy biało-czerwoni wykorzystali grę w przewadze i bramkarza pokonał Maciejewski. Później najlepszy strzelec Nekera AZS UW Waterpolo w sezonie 2024/2025 dołożył jeszcze jedno trafienie. Trzecią bramkę dla naszej drużyny zdobył natomiast najmłodszy w naszej kadrze Kamil Greif.

Holendrzy kontrolowali mecz i po dwóch latach od konfrontacji w Amersfoort ponownie rzucili nam 29 bramek. Najczęściej, bo aż sześciokrotnie, do siatki trafiał Sebastian Hessels

Polska – Holandia   3:29 (0:5, 1:10, 1:7, 1:7)
Bramki dla Polski: Andrzej Maciejewski (2), Kamil Greif

Na czele tabeli w „polskiej” grupie znajdują się Holendrzy i Słoweńcy. Obie ekipy mają komplet punktów i już we wtorek zapewniły sobie awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Na zakończenie eliminacji zagrają ze sobą o rozstawienie w losowaniu fazy grupowej głównego turnieju, który odbędzie się w Serbii.

Z kolei biało-czerwoni w ostatnim spotkaniu zmierzą się z Czechami. Początek rywalizacji o 17:00.