Igrzyska Europejskie: Wsparcie widowni i świetna atmosfera w Rzeszowie. Skoczkowie do wody walczą o kolejne finały [WIDEO]
Igrzyska Europejskie: Wsparcie widowni i świetna atmosfera w Rzeszowie. Skoczkowie do wody walczą o kolejne finały [WIDEO]
Za nami kolejne polskie starty w skokach do wody podczas Igrzysk Europejskich. W poniedziałek przed rzeszowską publicznością, która przez całe zawody tworzy świetną atmosferę, zaprezentowali się Andrzej Rzeszutek i Kacper Lesiak. Biało-czerwoni wystąpili w eliminacjach skoków na trampolinie 1 m.
Zawodnicy Stali Rzeszów chcieli znaleźć się w najlepszej dwunastce, która po południu będzie walczyć o medale igrzysk. Ostatecznie do awansu trochę zabrakło. Rzeszutek został sklasyfikowany na 15. pozycji (312.75 pkt), a Lesiak był 20. z łączną notą 297.20 pkt.
- Oddałem pięć solidnych skoków i trafił mi się zły naskok w piątej kolejce. Ciężko było cokolwiek z tego zrobić. Nota nie była na tyle wysoka, żeby dawała awans do finału – powiedział Rzeszutek po zakończeniu eliminacji.
- Występ trochę nieudany. Takie starty się zdarzają, niestety rano obudziłem się z przeziębieniem i samopoczucie było średnie – opowiadał z kolei Lesiak, któremu bardzo odpowiadają okoliczności startu w Rzeszowie. - Jestem zachwycony atmosferą, przygotowaniem, obiektem, na którym mamy przyjemność startować i oczywiście publicznością, która niesie nas na swoich barkach – wspomniał.
Wyjątkową atmosferą zachwycał się też doświadczony Rzeszutek. - To dla mnie całkowicie nowy sposób startowania. Nigdy nie byłem nauczony jak to jest skakać przed własną publicznością, będącą na trybunach w takiej liczbie. To zupełnie coś innego. Wspaniała sytuacja, że są i nas wspierają niezależnie od tego jak nam idzie. To bardzo budujące. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, zawody są fajnie zorganizowane, wszystko idzie jak po maśle i nikt sobie nie wchodzi w drogę. Naprawdę jestem pod wrażeniem – mówił.
Dla naszych zawodników to jeszcze nie koniec występów. - W środę z Kacprem Lesiakiem mamy skoki synchroniczne z 3 m. Mam nadzieję, że uda się oddać sześć dobrych skoków, trochę podnieść jakość i zająć dobre miejsce – zapowiadał Rzeszutek. – Będziemy walczyli o największe laury. Przygotowywaliśmy się do tych zawodów przez cały rok, przygotowania poszły po naszej myśli, więc podejdziemy do tej konkurencji w bojowym nastroju – dodał Lesiak. Partnerem polskiego pływania jest PGE Polska Grupa Energetyczna. Starty polskich skoczków do wody w Igrzyskach Europejskich 2023 wspiera partner Polskiego Komitetu Olimpijskiego Polski Cukier.
Rywalizacja w skokach do wody potrwa do 28 czerwca. We wtorek swój kolejny start na pływalni przy ul. Matuszczaka zaliczą Robert Łukaszewicz i Filip Jachim. Zawodnicy Stali Rzeszów, którzy wspólnie zajęli 5. miejsce w skokach synchronicznych z wieży, tym razem spróbują swoich sił na tym przyrządzie indywidualnie. Eliminacje rozpoczną się o 10:00, a ewentualny finał o 18:00.
- Obiecująco się to zapowiada. W synchronach dopiero zaczynamy startować i to dobry prognostyk przed mistrzostwami świata – mówił Łukaszewicz. Finalista ubiegłorocznych mistrzostw Europy był też zadowolony z atmosfery panującej podczas igrzysk. - Zawody bardzo mi się podobają, czuć doping kibiców i widać, że zawodnicy z innych narodowości są pod wrażeniem naszego basenu. To cieszy - dodał.
- Start z Robertem był dobry. Spełniliśmy oczekiwania trenerów, czy nawet swoje. Konkurencja też pokazała się z dobrej strony, ale jesteśmy zadowoleni ze swoich startów. Przyjemnie mi się skakało, wsparcie widowni jest niesamowite i nawet sam fakt, że rodzina i najbliżsi mogą tu przyjść to duży plus – wtórował mu Jachim. - Z tego co wiem, jutro wystąpi 19 zawodników. Fajnie byłoby wejść do finału, ale nie jest to najważniejsze. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony. To moje pierwsze mistrzostwa Europy seniorów – wspomniał 19-latek.
Pod wrażeniem atmosfery panującej na zawodach były również nasze reprezentantki trenujące na co dzień w Stali Rzeszów: Aleksandra Błażowska i Kaja Skrzek. - To wielka szansa i wielkie przeżycie. Nigdy nie startowałam przed swoją publicznością, całe życie wyjeżdżaliśmy, a teraz otworzył się nasz nowy basen w domu – mówiła Błażowska.
- Bardzo się cieszę, że tak duża impreza zawitała do Polski i możemy skakać na żywo przed naszymi rodzinami, znajomymi, całym tłumem. Jest naprawdę fenomenalnie - dodała Skrzek. Obie Polki wystąpią jeszcze w środę w eliminacjach na trampolinie 1 m.