ME U-18 w piłce wodnej: Kolejny emocjonujący mecz Polaków. O zwycięstwie przesądziły karne
ME U-18 w piłce wodnej: Kolejny emocjonujący mecz Polaków. O zwycięstwie przesądziły karne
Reprezentanci Polski do lat 18 w piłce wodnej rozegrała kolejny emocjonujący mecz podczas mistrzostw Europy juniorów, które odbywają się w Oradei. Nasi zawodnicy od pierwszej do ostatniej minuty grali jak równy z równym z mocną Maltą i starcie o miejsca 9-12 rozstrzygnęły dopiero rzuty karne.
Nasza drużyna przystępowała do piątkowej rywalizacji w okrojonym składzie – bez Adama Guzego i Jana Żabskiego. Biało-czerwoni robili jednak wszystko, by braki kadrowe nadrobić determinacją i zaangażowaniem.
Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla naszych rywali. W pierwszej kwarcie wyszli nawet na dwubramkowe prowadzenie, ale straty szybko zniwelował Miłosz Janicki. Chwilę później bramkę dołożył Kamil Greif, który już po raz szósty w całym turnieju wykorzystał rzut karny i to Polacy wygrywali 3:2.
W ostatnich sekundach tej części gry pierwszą karę otrzymał Miłosz Janicki, a Sam Engerer wykorzystał grę w przewadze i przed drugą kwartą na tablicy wyników widniał remis. Po kolejnych ośmiu minutach to podopieczni Marcina Bara, Nikity Czupryny, Michaiła Jazerskiego oraz Michała Bara byli na prowadzeniu. Na trafienia Franciszka Gutkowskiego i Kamila Grefia odpowiedział tylko Julian Chircop.
Drugą połowę rozpoczęliśmy od bramki Janickiego na 6:4. Maltańczycy dobrze zareagowali i szybko doprowadzili do remisu. Z kolei w czwartej minucie pod polską bramką doszło do starcia pomiędzy Greifem i Enrico Mallią, które dla obu zakończyło się czerwoną kartką. Niestety, przy stanie 7:7 na początku czwartej kwarty za trzecie przewinienie wykluczony z gry został również Miłosz Janicki. W końcówce musieliśmy zatem radzić sobie bez naszych dwóch najlepszych strzelców na turnieju w Oradei.
Sytuacja robiła się coraz trudniejsza, ale Polacy nie tracili nadziei na końcowy sukces. W ostatnich minutach do siatki rywali trafili jeszcze Adrian Pawlak i Kajetan Grabiński, ale Maltańczycy zdołali skutecznie odpowiedzieć. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry - po faulu Igora Bańkowskiego, który świetnie spisywał się między słupkami - wynik na 9:9 ustalił rzutem z 5 metrów Jayden Cutajar.
Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych. Te nieznacznie lepiej wykonywali nasi rywale, którzy wygrali 6:5 i w nagrodę znaleźli się w najlepszej dziesiątce czempionatu.
---
Polska - Malta 9:9 (3:3, 2:1, 2:3, 2:2), rzuty karne: 5:6
Bramki dla Polski: Miłosz Janicki (3), Kajetan Grabiński (2), Kamil Greif (2), Franciszek Gutkowski, Adrian Pawlak
Skład: Igor Bańkowski, Igor Michalski - Paweł Broniecki, Mateusz Ciuła, Kajetan Grabiński, Kamil Greif, Franciszek Gutkowski, Miłosz Janicki, Mateusz Jasek, Kacper Landowski, Adrian Pawlak, Michał Wieczorek
---
Na zakończenie intensywnego turnieju w Oradei Polacy zagrają o 11. pozycję w klasyfikacji generalnej. Ich rywalami będą Holendrzy, którzy przegrali dziś rywalizację z Niemcami 8 do 13. Konfrontacja z ósmą drużyną poprzedniego czempionatu, rozgrywanego w 2023 roku jeszcze w kategorii U-17, została zaplanowana już na sobotni poranek.
Rywalizacja na pływalni im. Ioana Alexandrescu zakończy się 24 sierpnia. W grze o tytuł pozostały już tylko cztery reprezentacje: Czarnogóra, Włochy, Grecja i Serbia. Równolegle w portugalskim Rio Maior trwa walka o awans do Elity. Na etapie półfinałów gospodarze zmierzą się z Izraelem, a Belgia z Bułgarią.
foto: Aniko Kovacs/European Aquatics