Olimpijczycy z Tokio na starcie weekendowych AMP w pływaniu w Lublinie
Olimpijczycy z Tokio na starcie weekendowych AMP w pływaniu w Lublinie
W sobotę w Lublinie rozpoczną się Akademickie Mistrzostwa Polski w pływaniu. Na basenie Aqua Lublin popłyną reprezentanci kraju, m.in. Paulina Peda, Kamil Sieradzki czy Mateusz Chowaniec z Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, która broni drużynowego tytułu.
Od lat AMP-y są jedną z najsilniej obsadzonych krajowych imprez w pływaniu. Nie inaczej będzie w tym roku – na liście zgłoszeniowej aż roi się od nazwisk czołowych polskich pływaków. W Aqua Lublin wystąpi ponad 960 zawodniczek i zawodników z 84 uczelni, którzy powalczą indywidualnie na trzech dystansach, a także w sztafetach. Po dodaniu do 50 m i 100 m wyścigów na 200 m wyłonionych zostanie aż 27 akademickich mistrzów Polski.
– Po raz czwarty będziemy organizować pływackie AMP-y. Cieszymy się bardzo, że zawody odbędą się akurat w roku, w którym Lublin został mianowany europejską stolicą młodzieży. AMP-y stanowią niezwykłe połączenie rywalizacji dla zawodowców i fanatyków sportu, którzy amatorsko uprawiają pływanie. To niesamowite móc spotkać się i walczyć razem choćby z olimpijczykami, którzy reprezentowali nasz kraj w 2021 roku w Tokio – mówi Olga Bociankiewicz, prezes KU AZS Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie i jeden z członków komitetu organizacyjnego imprezy.
Głównym kandydatem do zwycięstwa w klasyfikacji drużynowej będzie Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach. Obrońcy tytułu z Łodzi mają w swoich szeregach wielu reprezentantów Polski. W barwach śląskiej uczelni zobaczymy m.in. Paulinę Pedę, Zuzannę Famulok, Kamila Sieradzkiego czy Mateusza Chowańca. Zabraknie natomiast Jakuba Majerskiego, który po problemach zdrowotnych powoli wraca do formy. Peda i jej akademiccy koledzy to nie jedyni kadrowicze, którzy wystąpią w AMP w pływaniu. W zawodach popłynie również m.in. Jakub Kraska z Uniwersytetu Łódzkiego, zeszłoroczny akademicki mistrz kraju w konkurencji 50 metrów stylem dowolnym.
– Zbliżające się AMP-y będą swego rodzaju przerywnikiem od ciężkiego treningu i sprawdzianem dla zawodników przed głównymi mistrzostwami kraju w Olsztynie, które z kolei są kwalifikacją na wszystkie tegoroczne międzynarodowe imprezy. Szczyt formy u naszych pływaków powinien nadejść więc później niż mistrzostwa w Lublinie, tym niemniej z pewnością możemy liczyć na wiele interesujących konkurencji i obiecujących czasów – uważa Jakub Karpiński, opiekun pływaków AWF Katowice i asystent trenera głównego seniorskiej reprezentacji Polski. – Dla naszych pływaków AMP-y są niezwykle ważne, bez względu na to, czy kolidują one z główną krajową kwalifikacją, czy nie. Są na tyle istotne, że każdy z zawodników odczuwa chęć startu w tej imprezie. Po konsultacji z władzami i trenerami Polskiego Związku Pływackiego zdecydowaliśmy, że wyślemy praktycznie najsilniejszy skład do Lublina – dodaje.
Szkoleniowiec ubiegłorocznych triumfatorów widzi dużo atutów rozegrania AMP w pływaniu właśnie na Lubelszczyźnie. – Lublin ma jeden z najlepszych obiektów w Polsce. Ta pływalnia jest przestronna, sprzyjająca osiąganiu bardzo szybkich wyników, co pokazują organizowane tam zawody najwyższej rangi. Zazwyczaj udawało się tam bić rekordy Polski, czy zdobywać kwalifikacje na igrzyska lub mistrzostwa świata. Ostatnia edycja Grand Prix przekonała, że nawet pod koniec lutego można ustanawiać w Lublinie najlepsze czasy w historii kraju – przypomina Karpiński.
Początek dwudniowych AMP w pływaniu w Aqua Lublin w sobotę, 15 kwietnia. Organizatorem zawodów jest AZS Lublin.