Piąte miejsce Polaków w EU Nations Cup!

Reprezentacja Polski seniorów w piłce wodnej zajęła piąte miejsce w towarzyskim turnieju EU Nations Cup, który odbył się w Brnie. Nasi reprezentanci, których prowadzą Donat Oleksów i Adam Oleksów, wygrali cztery spotkania i przegrali tylko raz – w ćwierćfinałowym spotkaniu z Litwinami.

Biało-czerwoni, którzy przed rokiem uplasowali się w Brnie na trzeciej pozycji, chcieli znów pokazać się z dobrej strony na tle innych europejskich drużyn. Tym razem przystępowali do rywalizacji po bardzo udanym sprawdzianie w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie. Podczas turnieju Baltic Cup okazali się najlepsi, pokonując drużyny z Danii, Szwecji i Austrii.

W fazie grupowej EU Nations Cup znów trafili na Austriaków. Co więcej, to starcie otwierało całe rozgrywki. W pierwszej połowie toczyła się zacięta walka i żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie większej przewagi. Jeszcze na początku trzeciej kwarty Tobias Lang pokonał naszego bramkarza i zrobiło się 4:4. Później okazało się jednak, że było to ostatnie słowo naszych rywali. Dobra postawa Polaków w obronie oraz trafienia Maksymiliana Krakowiaka (x2), Patryka Cebo, Kacpra Ślusarczyka i Bartłomieja Kowalewskiego sprawiły, że polscy waterpoliści rozgrywki zainaugurowali zwycięstwem 9:4.

Jeszcze tego samego dnia doszło do bardzo ciekawej konfrontacji Polaków z Czechami. Losy meczu ważyły się do samego końca. W trzeciej kwarcie biało-czerwoni prowadzili już 7:5, ale kolejne minuty należały do gospodarzy, którzy zapisali na swoje konto trzy trafienia z rzędu. Na szczęście, w kluczowym momencie świetnie odpowiedzieli nasi zawodnicy. Bramkarza rywali pokonali kolejno Krakowiak, Jan Oleksów i Kowalewski, co pozwoliło wygrać całe spotkanie 10:9 i awansować z pierwszego miejsca do kolejnej fazy.

W ubiegłym roku zwycięstwo w grupie dawało automatycznie grę o miejsca 1-4. Tym razem format rozgrywek został zmieniony i reprezentantów Polski czekał ćwierćfinał z Litwinami, którzy zajęli drugą lokatę w grupie B. Starcie rozpoczęli świetnie. Już po 6 minutach prowadzili 4:1 i wydawało się, że pewnie zmierzają do półfinału. Niestety, nasi sąsiedzi wzięli się do szybkiego odrabiania strat, zagrali skuteczniej w drugiej połowie i sięgnęli po zwycięstwo 12:10.

To oznaczało dla Polaków walkę o piątą pozycję. W dwóch kolejnych spotkaniach biało-czerwoni nie pozwolili już rywalom na nawiązanie większej walki. Najpierw pewnie wygrali z Duńczykami 11:5, a później ponownie ograli Czechów – tym razem 14:6.

Najskuteczniejszym graczem naszego zespołu okazał się król strzelców ubiegłego sezonu Ekstraklasy, Bartłomiej Kowalewski. Reprezentant Waterpolo Poznań popisał się 10 trafieniami. Po 9 bramek zdobyli Grzegorz Cegielski i Jan Oleksów. Z kolei gospodarze drugi rok z rzędu wyróżnili naszego bramkarza. Michał Diakonów został wybrany najlepszym zawodnikiem na tej pozycji w całym turnieju.