Udane zakończenie sezonu open water. Srebro Tarasiewicz w Pucharze Świata
Udane zakończenie sezonu open water. Srebro Tarasiewicz w Pucharze Świata
We włoskim Golfo Aranci odbyły się ostatnie w tym roku zawody Pucharu Świata w pływaniu na wodach otwartych. W finale cyklu z bardzo dobrej strony zaprezentowali się Klaudia Tarasiewicz i Bartosz Kapała. Zawodniczka MKP Szczecin wróciła do kraju ze srebrnym medalem w wyścigu na 10 km.
W miejscowości położonej na Sardynii miał wystartować również Piotr Woźniak, ale z rywalizacji wykluczyła go choroba, z którą borykał się już przed wrześniowym występem w finale Pucharu Europy w Razanacu.
Tym razem do walki przystąpiło zatem dwoje biało-czerwonych, którzy w ostatnich tygodniach znajdowali się w fantastycznej formie. Oboje triumfowali przecież podczas wspomnianych zawodów w chorwackiej miejscowości.
- Wierzę, że to doda mi mnóstwo pewności siebie. Tego właśnie potrzebowałem – mówił po swoim zwycięstwie Kapała. Życiowy sukces rzeczywiście sprawił, że zawodnik Kormorana Olsztyn podszedł do rywalizacji z najlepszymi w Golfo Aranci z dużą odwagą. W klasyfikacji sprintu (po pierwszym okrążeniu wyścigu na 10 km) uplasował się na 7. pozycji i jeszcze długo płynął w ścisłej czołówce.
Siódmy był też na półmetku, a po 2/3 trasy zajmował 10. lokatę. Dopiero w końcówce rywale zdołali mu uciec. Stawkę rozerwał Sacha Velly. Ubiegłoroczny mistrz świata juniorów nie zdołał jednak utrzymać się na prowadzeniu i na metę dopłynął z 5. czasem. Wygrał David Betlehem – Węgier, którego Kapała pokonał w Razanacu. Brązowy medalista olimpijski na mecie wyprzedził Logana Fontaine’a. Drugie miejsce pozwoliło Francuzowi rzutem na taśmę wskoczyć na czoło klasyfikacji generalnej i zwyciężyć w cyklu Pucharu Świata.
Kapała finiszował na 23. pozycji z wynikiem 1:54:19.8. Podopieczny Tomasza Grabysy i Agnieszki Kozłowskiej był też trzeci wśród juniorów i taką samą lokatę zajął w klasyfikacji końcowej cyklu w kategorii zawodników do 19. roku życia.
10 km mężczyzn
1. David Betlehem (Węgry) 1:53:28.2
2. Logan Fontaine (Francja) 1:53:31.6
3. Dario Verani (Włochy) 1:53:32.4
…23. Bartosz Kapała (Polska) 1:54:19.8
Kilka godzin po dobrym występie Kapały ogromny sukces odniosła jego reprezentacyjna koleżanka. Wśród kobiet Klaudia Tarasiewicz stoczyła niesamowicie emocjonujący pojedynek o zwycięstwo z Ginevrą Taddeucci. Zawodniczka MKP Szczecin przez cały wyścig na 10 km trzymała świetne tempo i do samego końca walczyła ramię w ramię z Włoszką. Ostatecznie zajęła 2. miejsce, a brązowa medalistka ubiegłorocznych igrzysk w Paryżu wyprzedziła ją o zaledwie siedem dziesiątych sekundy.
Polka, która bez wątpienia została objawieniem sezonu na wodach otwartych, uzyskała wynik 1:58:57.2 i za plecami zostawiła całą plejadę gwiazd światowego pływania open water. Na podium razem z Taddeucci i Tarasiewicz stanęła jeszcze Lea Boy z Niemiec.
Choć nasza reprezentantka wystartowała tylko w dwóch z czterech imprez rangi Pucharu Świata w tym sezonie, to jej zdobycz punktowa pozwoliła jej na zajęcie 7. pozycji w klasyfikacji generalnej. W zestawieniu triumfowała Taddeucci.
10 km kobiet
1. Ginevra Taddeucci (Włochy) 1:58:56.5
2. Klaudia Tarasiewicz (Polska) 1:58:57.2
3. Lea Boy (Niemcy) 1:59:00.6
Finał Pucharu Świata trwał jednak aż dwa dni. Na zakończenie sezonu odbył się wyścig sztafetowy, w którym Francuzi wyprzedzili Włochów i Węgrów, a po kilku godzinach najlepsi zmierzyli się ze sobą w sprincie eliminacyjnym.
Nowa konkurencja była jeszcze jedną okazją do sprawdzenia się dla biało-czerwonych. Najpierw do wody wskoczył Kapała. W pierwszej rundzie (na dystansie 1500 metrów) do ostatnich metrów musiał walczyć o awans. Zajął 10. miejsce (ostatnie dające przepustkę do kolejnego etapu) i walczył dalej. W półfinale pokonał dystans 1000 metrów w 11:10.9 – był dziewiąty i pozostał w grze. Finałowe 500 metrów przepłynął w 6:11.6 i ostatecznie uplasował się na znakomitej 8. lokacie.
Równie dobrze poradziła sobie Tarasiewicz. W swoim wyścigu eliminacyjnym finiszowała ósma i bez większych problemów znalazła się w najlepszej dwudziestce. Kolejny awans również wywalczyła dość pewnie – z siódmym czasem (12:23.4).
Walka o wysoką lokatę w finale trwała przez cały wyścig. Bezkonkurencyjna okazała się Moesha Johnson z Australii, a Polka dotarła na metę w grupie rywalizującej o 5. pozycję. Ostatecznie uzyskała czas 6:37.7 i - tak jak Kapała – była ósma.
3 km knockout sprint kobiet – finał
1. Moesha Johnson (Australia) 6:24.1
2. Lea Boy (Niemcy) 6:26.5
3. Caroline Jouisse (Francja) 6:30.7
…8. Klaudia Tarasiewicz (Polska) 6:37.7
3 km knockout sprint mężczyzn – finał
1. David Betlehem (Węgry) 6:00.5
2. Marc-Antoine Olivier (Francja) 6:04.0
3. Logan Fontaine (Francja) 6:05.7
…8. Bartosz Kapała (Polska) 6:11.6
fot. European Aquatics