Wystartowały mistrzostwa świata w pływaniu! Za nami pierwsze starty Polaków [WIDEO}
Wystartowały mistrzostwa świata w pływaniu! Za nami pierwsze starty Polaków [WIDEO}
W niedzielę w Fukuoce rozpoczęły się mistrzostwa świata w pływaniu. Japońska metropolia jest gospodarzem tej imprezy po raz drugi w historii (pierwszy czempionat odbył się tam w 2001 roku). Już na inaugurację zawodów na starcie stanęło siedmioro reprezentantów Polski.
Pierwszym Polakiem, który wystąpił w Marine Messe Fukuoka był Krzysztof Chmielewski. Dziewiętnastolatek sprawdził się na dystansie 400 m stylem dowolnym. Zajął 22. miejsce, uzyskując rezultat 3:49.90. Drugi raz w życiu złamał barierę 3 minut i 50 sekund.
- Po pierwszym starcie czuję się dobrze. Nie wiedziałem czego się spodziewać i myślę, że to był dobry start. Chciałem popłynąć szybciej, ale rano było blisko życiówki. Na ostatniej 50-tce trochę zabrakło sił – mówił po starcie zawodnik Muszelki Warszawa, który wystartuje w Japonii również na 1500 m stylem dowolnym i 200 m stylem motylkowym. W drugiej z tych konkurencji jest finalistą olimpijskim i wywalczył już minimum na przyszłoroczne igrzyska w Paryżu. W stawce delfinistów zabraknie znanych zawodników: Chada le Closa czy rekordzisty świata Kristofa Milaka. Czy to ułatwi mu walkę o czołowe lokaty? – To że brakuje kilku faworytów nastraja mnie dobrze, ale nigdy nie wiadomo jak inni popłyną. Ja chcę uzyskać życiówkę i to jest mój cel. Nie patrzę na innych – dodał Chmielewski.
Lokatę wyżej od Chmielewskiego sklasyfikowana została Paulina Peda, która dystans 100 m stylem motylkowym przepłynęła w 59.34. Do bezpośredniego awansu do półfinału zawodniczce AZS AWF Katowice zabrakło 79 setnych sekundy.
Chwilę później na słupku startowym stanął debiutujący w mistrzostwach świata Adrian Jaśkiewicz. Reprezentant G-8 Bielany Warszawa na dystansie 50 m stylem motylkowym był 38., ale popłynął tylko sześć setnych sekundy wolniej od rekordu życiowego.
- Nie odczuwałem żadnego negatywnego stresu, wręcz przeciwnie – byłem bardzo podekscytowany tym startem. Jak na pierwszy raz na tak wielkiej imprezie międzynarodowej, to dobrze sobie poradziłem – mówił Jaśkiewicz, którego czeka jeszcze indywidualny start na dwukrotnie dłuższym dystansie. - Najbardziej nastawiam się na dystans 100 metrów. Planem jest wypełnienie minimum na igrzyska, a co dalej się potoczy, to zobaczymy. Od samego początku popłynę na maksa, nie będę się oszczędzał. Chciałbym wypełnić to minimum już rano – dodawał. Start reprezentacji Polski w Fukuoce wspierają Ministerstwo Sportu i Turystyki, sponsor główny Polskiego Związku Pływackiego – Polska Grupa Energetyczna S.A. oraz Arena, Variopool i Carolina Medical Center.
Jaśkiewicz w sesji eliminacyjnej popłynął dwukrotnie. Wystąpił też w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym mężczyzn. Razem z nim w składzie znaleźli się Kamil Sieradzki, Kacper Stokowski i Ksawery Masiuk. Polacy uzyskali rezultat 3:15.55 i zajęli 14. pozycję.
- Myślę, że dobrze zaprezentowaliśmy się jako zespół. Dla nas to było niejako przetarcie przed następnymi konkurencjami. Ksawery i Kacper swoje starty mają już jutro – uzupełnił Jaśkiewicz.
Rano w Marine Messe Fukuoka wystąpił jeszcze Dawid Wiekiera. Nasz żabkarz na dystansie 100 m stylem klasycznym został sklasyfikowany na 22. lokacie, notując czas 1:00.89.
- Mam mieszane odczucia. Wiadomo, że chciałem zrobić życiówkę i wtedy powalczyłbym o wyższe lokaty. Może nie wszystko poszło po mojej myśli. Nie był to najgorszy wyścig, ale przeanalizowaliśmy go z trenerem i wiemy, co poprawić na sztafetę. Wykonałem za dużo cykli, były trochę szarpane. Muszę lepiej chwytać wodę i przetrzymać ostatnie metry – opowiadał Wiekiera. – Na dystansie 200 m stylem klasycznym mam największe szanse i tam pokładam teraz moje nadzieje na dobry indywidualny start. Cel nadrzędny to rekord życiowy, co wiąże się z poprawieniem rekordu Polski – wspomniał zawodnik Wodnika Tychy.
Już w pierwszym dniu zawodów padły aż trzy rekordy świata. Na dystansie 400 m stylem dowolnym kobiet najlepszy wynik w historii wrócił do rąk Ariarne Titmus. Australijka w wyścigu finałowym uzyskała czas 3:55.38. Z kolei na 400 m stylem zmiennym Leon Marchand z Francji odebrał ostatni rekord globu Michaelowi Phelpsowi, notując 4:02.50. Trzeci rekord dołożyły Australijki w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym (3:27.96).
Mistrzostwa świata potrwają do 30 lipca. Najlepsi pływacy rywalizują w Fukuoce o 42 komplety medali: 34 w konkurencjach indywidualnych i 8 w sztafetowych.
Szymon Gagatek z Fukoki
fot. Rafał Oleksiewicz z Fukoki