Bartosz Kapała sięgnął po życiowy sukces na greckiej wyspie Korfu. Zawodnik Kormorana Olsztyn został w piątek pierwszym w historii polskiego pływania mistrzem Europy juniorów na wodach otwartych. Podopieczny Tomasza Grabysy i Agnieszki Kozłowskiej wygrał rywalizację na dystansie 7500 m.

Do Grecji poleciało trzech biało-czerwonych: Bartosz Kapała, Jerzy Laryś i Piotr Woźniak. Polacy przygotowywali się do startu w mistrzostwach na zgrupowaniach w Olsztynie, Bydgoszczy i w bułgarskim Kraniewie pod czujnym okiem trenerów: Tomasza Grabysy i Grzegorza Olędzkiego. – Z powodu niespodziewanej kontuzji z kadry odpadła Natalia Piekarska – mówił szkoleniowiec Kormorana Olsztyn. - Jesteśmy dobrej myśli i już nie możemy się doczekać startu – zapowiadał przed wylotem.

Już w sobotę 23 września na pływalni w Kutnie odbędzie się pierwszy w tym roku Ogólnopolski Festiwal Splashball – turniej piłki wodnej dla najmłodszych, którzy dopiero zaczynają swoją sportową drogę. W rywalizacji wezmą udział zespoły z całego kraju.

Gospodarzem zawodów będzie Aquapark Kutno przy ul. Tadeusza Kościuszki. To właśnie w tym miejscu w najbliższą sobotę o godzinie 11:00, na specjalnie przygotowanych boiskach do mini piłki wodnej, rozpoczną się zmagania w ramach festiwalu. Rozgrywki potrwają do 17:00.

Ostrołęka była gospodarzem kolejnego wydarzenia z cyklu „Śladami Mistrzów” organizowanego przez Polski Związek Pływacki. W hali sportowo-widowiskowej im. Arkadiusza Gołasia zgromadziło się blisko 350 dzieci. Młodzi zawodnicy spotkali się z wybitnymi postaciami polskiego pływania oraz ze specjalistami z zakresu dietetyki i psychologii.

W wydarzeniu wzięli udział Robert Białecki, który w swojej trenerskiej karierze współpracował między innymi z Pawłem Korzeniowskim, Paulina Barzycka – medalistka mistrzostw Europy i czwarta zawodniczka igrzysk w Atenach na 200 m stylem dowolnym oraz Otylia Jędrzejczak – jedyna w historii polskiego pływania mistrzyni olimpijska, sprawująca obecnie funkcję prezesa Polskiego Związku Pływackiego.

To będzie wielka atrakcja dla młodych pasjonatów sportu! W Hali Sportowo-Widowiskowej im. Arkadiusza Gołasia w Ostrołęce odbędzie się kolejna odsłona projektu „Śladami Mistrzów”. Młodych zawodników, którzy wezmą udział w tym wydarzeniu, czeka spotkanie z wybitnymi postaciami polskiego pływania, ale też ze specjalistami z zakresu dietetyki i psychologii.

- Chcemy kontynuować popularyzację pływania wśród młodzieży. Cieszę się, że odwiedzimy Ostrołękę i będziemy mogli zachęcać młodych ludzi do uprawiania pływania. Duże zainteresowanie pokazuje nam, że dzieci chcą się rozwijać i poszerzać wiedzę o sporcie. To dobry znak – mówi Otylia Jędrzejczak.

Rywalizacja młodych pływaków w mistrzostwach świata juniorów w izraelskiej Netanji dobiegła końca. Ostatniego dnia zawodów biało-czerwonych zabrakło w finałach, ale bardzo blisko znalezienia się w pierwszej ósemce była żeńska sztafeta 4x100 m stylem zmiennym. Klasyfikację medalową wygrali Amerykanie.

Polki wystąpiły w eliminacjach w składzie: Gabriela Król, Ewa Wrona, Paulina Cierpiałowska i Julia Kulik. Król w stylu grzbietowym uzyskała czas 1:04.28, następnie Wrona popisała się wartościowym wynikiem w stylu klasycznym (1:09.09), zmieniła ją Cierpiałowska (1:00.99 w stylu motylkowym), a Kulik w stylu dowolnym finiszowała w 57.11. Nasze zawodniczki uzyskały łączny rezultat 4:11.47 i w klasyfikacji końcowej uplasowały się na 9. pozycji. Do ósmego miejsca straciły 1.01 sekundy.

Reprezentanci Polski zanotowali udany występ w sztafecie 4x200 m stylem dowolnym podczas mistrzostw świata juniorów w pływaniu, które odbywają się w Netanji. Biało-czerwoni zajęli 6. miejsce w dzisiejszym finale. Do najlepszej ósemki na 50 m stylem motylkowym awansował z kolei Szymon Misiak.

Rano w sztafecie wyróżnił się przede wszystkim Kacper Płoszka, który na pierwszym odcinku uzyskał czas 1:49.97. Zawodnik Jedynki Łódź pierwszy raz w życiu złamał barierę 1:50 i dał kolegom sygnał do ataku. Ostatecznie nasi pływacy (Płoszka, Mikołaj Filipiak, Julina Świderski i Adam Zdybel) finiszowali na 7. miejscu, zapewniając sobie miejsce w popołudniowym finale.

Piątego dnia mistrzostw świata juniorów w pływaniu, które odbywają się w Netanji, byliśmy świadkami jednego finału z udziałem reprezentanta Polski. Na dystansie 50 m stylem motylkowym wystąpił Szymon Misiak. Zawodnik UKS Shark Rudna zajął 7. miejsce wśród najlepszych młodych sprinterów globu.

Misiak w finale nie poprawił już rekordu życiowego ustanowionego w czwartek w półfinałach. Tym razem jedną długość basenu przepłynął w 24.27 i został sklasyfikowany na 7. pozycji.

Osiemnastolatek ma za sobą intensywną sesję finałową. Zaledwie kilkanaście minut przed finałem 50 m stylem motylkowym wystartował na 100 m stylem dowolnym. Do półfinałów tej konkurencji dostał się z czasem 50.07, zajmując rano 4. miejsce. Po południu uzyskał rezultat 50.41 i był piętnasty.

Polska sztafeta mieszana 4x100 m stylem dowolnym zajęła 7. pozycję w wyścigu finałowym podczas mistrzostw świata juniorów, które odbywają się w Netanji. Bardzo blisko awansu do najlepszej ósemki w konkurencjach indywidualnych byli z kolei Szymon Misiak i Paulina Cierpiałowska.

Trzeci dzień zawodów przyniósł nam kolejny finał na dystansie 4x100 m stylem dowolnym – tym razem w rywalizacji sztafet mieszanych. Awans z czasem 3:35.32 wywalczyli rano Kacper Płoszka, Adam Zdybel, Gabriela Król i Julia Kulik. Po południu w naszej druzynie doszło do dwóch zmian. Zdybel został zastąpiony przez Szymona Misiaka, a w miejsce Kulik wskoczyła Paulina Cierpiałowska.

Siedmioro reprezentantów Polski stanęło na starcie podczas drugiego dnia mistrzostw świata juniorów w pływaniu, które odbywają się w izraelskiej Netanji. Niestety, tym razem biało-czerwoni nie przebrnęli eliminacji. Swoją przewagę w klasyfikacji medalowej powiększyli Amerykanie, którzy triumfowali w aż czterech konkurencjach.

Sesja poranna rozpoczęła się dla naszych kadrowiczów od startów Julii Kulik i Gabrieli Król na dystansie 100 m stylem dowolnym. Wyżej sklasyfikowana była zawodniczka AZS UW Warszawa. Kulik pokonała dwie długości basenu w 57.27 i uplasowała się na 25. pozycji. Pięć lokat za swoją reprezentacyjną koleżanką znalazła się Król, która popłynęła wolniej o siedemnaście setnych sekundy.

Strony