– Dziś jestem w innej roli na ślubowaniu olimpijskim. Staraliśmy się stworzyć zawodnikom jak najlepsze warunki, by byli dobrze przygotowani. W sumie mamy 22 zawodniczki i zawodników na igrzyska. To największa reprezentacja Polski w historii – mówi prezes Polskiego Związku Pływackiego, mistrzyni olimpijska z Aten, Otylia Jędrzejczak


– Moim głównym celem jest popłynięcie w okolicach rekordu życiowego. Czuję się dobrze, mamy za sobą najważniejszą pracę, a teraz już tylko został mi start. Chcę zrobić to, co mam do zrobienia. Nastawiam się tak, jak na każde inne zawody – mówi przed igrzyskami olimpijskimi reprezentant Polski w pływaniu Krzysztof Chmielewski


– Powoli zaczynam myśleć o Paryżu, już we wtorek lecimy i przyznam, że nie mogę się doczekać. Lecę tam po to, żeby zrobić swoje. Takie podejście zadziałało dobrze na mistrzostwach świata w Budapeszcie i mam nadzieję, że w Paryżu też tak będzie. Wszyscy w kadrze dobrze się dogadujemy i mam nadzieję, że to zaowocuje – mówi na kilka dni przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu jeden z czołowych polskich pływaków Ksawery Masiuk


Polskie pływanie pozostaje bez medalu na igrzyskach już niemal 20 lat. Gdy w 2004 roku Otylia Jędrzejczak święciła w Atenach swoje największe sukcesy, mało kto przewidywał, że oczekiwanie na kolejnego pływaka na olimpijskim podium będzie tak długie. Kadra, która już za kilka dni wystartuje w Paryżu, chciałaby to zmienić.

Była połowa sierpnia 2004 roku. Cały świat emocjonował się zmaganiami najlepszych sportowców świata na igrzyskach w Atenach. Polacy duże nadzieje wiązali między innymi z Jędrzejczak, która przyleciała do Grecji w roli najlepszej polskiej pływacki, rekordzistki i mistrzyni świata na dystansie 200 m stylem motylkowym.

Krzysztof i Michał Chmielewscy coraz bardziej przebijają się do świadomości kibiców pływania na całym świecie. Ich wspólne sukcesy są wyjątkowym zjawiskiem. Od małego rywalizują ze sobą i dzielą podium na coraz ważniejszych imprezach. Teraz po raz pierwszy zmierzą się na igrzyskach.

Krzysztof ma już na swoim koncie olimpijski występ. Mało tego, w Tokio w wieku zaledwie 18 lat pływał w finale 200 m stylem motylkowym. W swojej koronnej konkurencji zajął 8. miejsce. Za to dla Michała start w Paryżu będzie absolutnym debiutem na najważniejszej imprezie sportowej czterolecia.

W tym roku stanął już na podium mistrzostw świata i Europy. Na igrzyskach będzie chciał powalczyć o kolejny sukces na swoim koronnym dystansie 100 m stylem motylkowym. Jakub Majerski ma za sobą bardzo udane miesiące, ale to właśnie w Paryżu będzie chciał zaprezentować najlepszą formę i bić kolejne rekordy.

Urodzony w 2000 roku zawodnik AZS AWF Katowice jest jednym z naszych kandydatów do zajęcia dobrego miejsca na pływalni w stolicy Francji. - Z dnia na dzień te igrzyska są coraz bliżej. To jest głównym celem, na tym się skupiamy – mówi.

Na swoim koncie ma już dwa medale mistrzostw świata. Od kilku lat jest uważany za jeden z największych pływackich talentów w naszym kraju. Teraz doczeka się olimpijskiego debiutu. Ksawery Masiuk nie skończył jeszcze nawet 20 lat, ale do rywalizacji w Paryżu przystąpi z pozycji czołowego grzbiecisty globu.

Zawodnik G-8 Bielany Warszawa bardzo szybko zadomowił się w międzynarodowej czołówce. Wielkie sukcesy wśród juniorów (m. in. sześć tytułów mistrza Europy i cztery złote medale mistrzostw świata) przeplótł sensacyjnym debiutem na seniorskim czempionacie globu. W czerwcu 2022 roku – nie mając jeszcze skończonych nawet 18 lat – sięgnął w Budapeszcie po brąz na 50 m stylem grzbietowym.

Rok 2024 jest wyjątkowy dla polskich skoków do wody. W czerwcowych mistrzostwach Europy biało-czerwoni zdobyli aż trzy medale, a kilka miesięcy wcześniej Robert Łukaszewicz wywalczył pierwszą od 32 lat kwalifikację olimpijską dla naszego kraju. Teraz zawodnik Stali Rzeszów przygotowuje się, by w Paryżu zrealizować swoje wielkie sportowe marzenie.

Łukaszewicz ma dopiero 23 lata, ale już od jakiegoś czasu buduje mocną pozycję w światowej hierarchii specjalistów od skoków z wieży (z wysokości 10 m). W 2022 roku był w finale mistrzostw Europy w Rzymie, a rok później przed własną publicznością znalazł się w najlepszej dwunastce Igrzysk Europejskich. W poprzednim sezonie duże sukcesy odnosił też w skokach synchronicznych ze swoim klubowym kolegą Filipem Jachimem.

Piotr Woźniak już drugi raz w życiu stanął na podium mistrzostw Europy juniorów w pływaniu na wodach otwartych! W Wiedniu reprezentant Kormorana Olsztyn wywalczył srebro w kategorii 18-19 lat, a sukces na dystansie 10 km zagwarantował mu świetny finisz. Dobre występy na Dunaju zanotowali też inni biało-czerwoni.

Mistrzostwa Europy juniorów w skokach do wody, które przez ostatni tydzień odbywały się w Rzeszowie, dobiegły końca. Zmagania dostarczyły wiele pozytywnych emocji, a czołowi zawodnicy i ich trenerzy zachwycali się organizacją, atmosferą i nowoczesnym obiektem przy ul. Matuszczaka. Z dnia na dzień rozkręcali się nasi reprezentanci. Rywalizację zwieńczyło szóste miejsce Macieja Bujaka w skokach z wieży.

Zawodnik COSW Częstochowa najpierw był 10. w eliminacjach, ale w popołudniowym finale zaprezentował jeszcze lepszą dyspozycję. Po pięciu udanych skokach przesunął się w górę stawki i zakończył zmagania z 6. wynikiem (471.70 pkt). Triumfował Danyło Awanesow z Ukrainy.

Strony