A jednak się nie udało. Katarzyna Wasick nie wyjedzie z Paryża z medalem, choć bardzo na to liczyła i była bardzo blisko. Polka w finałowym wyścigu uplasowała się na piątej pozycji, takiej samej, jak trzy lata temu w Tokio. – Czy jestem zawiedziona? Myślę, że wszyscy jesteśmy zawiedzeni – powiedziała po wyjściu z wody. Wygrała rewelacyjna Szwedka Sarah Sjoestroem.
Pływaczka AZS AWF Katowice spisywała się świetnie w Paryżu – najpierw z drugim czasem awansowała do półfinału, a później z trzecim do finału. Niestety, w finałowym wyścigu uplasowała się na piątej pozycji, tracąc do podium trzynaście setnych sekundy. Czy to kwestia czasu reakcji startowej?